Już dawno nosiłam się z zamiarem uszycia
dla siebie torby i pokrowca na okulary.
A to brakowało mi czasu, weny itp.
W końcu któregoś wieczora
rozłożyłam przed siebie materiały
i dodatki i narodził się pomysł:-)
W tytule posta jest jeszcze
wzmianka o Aniele,
a mianowicie uszyłam znajomej
długonogą panienkę w tonacji
czerwono-czarnej, koniecznie
z pończochami, kabaretkami:-)
I koniecznie blondynka:-)
A tak wszystko się prezentuje:







Dziękuję wszystkim za odwiedziny
i życzę Wam słonecznego weekendu:-)))