czwartek, 1 marca 2012

Nowa Tilda.

Jest takie powiedzenie,
że szewc bez butów chodzi
i do mnie to bardzo pasuje,
bo ciągle coś szyję
a u mnie na półce pustki:-)
Postanowiłam to zmienić
i uszyłam sobie Tildowego Anioła
z najnowszej serii:-)
A oto ona:-)



3 komentarze:

  1. Wow !!!

    Super ! Też ostatnio szyłam tego anioła, z najnowszej książki Tilda, ale już sprzedany został :D
    Kurteczkę mój miał z dżinsu :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Monia na taką kurtkę to i ja się piszę;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna anielica !! Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za miłe słowa:-)