"Ludzie bowiem to anioły bez skrzydeł, i to jest właśnie takie piękne, urodzić się bez skrzydeł i wyhodować je sobie [...]."
José Saramago
środa, 8 sierpnia 2012
Już mi niosą suknię z welonem...
Wczoraj skończyłam szyć parę ślubną.
Troszkę się napracowałam,
bo roboty było sporo,
ale jestem zadowolona z efektu:-)
Mam nadzieję, że i parze młodych
te Aniołki przypadną do gustu:-)
A oto one:
Bardzo dużo pracy włożyłaś aby mogła powstać ta oto piękna para i możesz być z siebie naprawdę dumna a Młodzi na pewno będą zadowoleni. Moniś pozdrawiam serdecznie.
Przede mną też para młoda, ale mam jeszcze troszkę czasu:) Piękni są :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dużo pracy włożyłaś aby mogła powstać ta oto piękna para i możesz być z siebie naprawdę dumna a Młodzi na pewno będą zadowoleni.
OdpowiedzUsuńMoniś pozdrawiam serdecznie.
Para przepiękna! i te wszystkie detale.. naprawdę, widać ogrom pracy i przede wszystkim talentu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam Kochane za miłe słowa:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna para ! aż mi szczęka opadła :) Piekna suknia !!
OdpowiedzUsuńCudowna para młoda... też jakiś czas temu szyłam, ale moja nie była taka ładna jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńSukienka prześliczna... widać, że dużo pracy włożyłaś :)
Que de délicatesse et de douceur, c'est super joli et tendre ! !
OdpowiedzUsuńWow! Para jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa na blogu,to taki balsam dla duszy...
Ślę słoneczne pozdrowienia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Prześliczna ta anielska para! I te wszystkie detale takie cudne! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna Młoda Para:)
OdpowiedzUsuńniesmowite :)
OdpowiedzUsuń