Alice to dość spora dziewczynka,
mierzy 41 cm wzrostu :-)
samodzielnie stoi na nóżkach
i wszystkie jej ubranka są zdejmowalne.
Ubrałam ją w kurteczkę, czapkę i szalik,
bo pogoda na dworze dość zmienna:-)
Za czapeczkę i szaliczek dziękuję blogowej koleżance Iwonce,
która mi je podarowała.
Zajrzyjcie do niej, zobaczcie jakie cuda tworzy na szydełku
http://iwona101.blogspot.com
Alice ma na sobie też wełniany sweterek ozdobiony różyczkami,
plisowaną spódniczkę podszytą tiulem,
białe podkolanówki i różowe buciki.
Całość dopełniają jej długie blond loki :-)
Jest super, garderoba również.
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje lale. Tym razem zauroczyły mnie również te maleńkie, zdejmowane ciuszki. Super zabawa.
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, no i można ją ubierać :)
OdpowiedzUsuńUna preciosidad, que ropa tan bonita le hiciste, besos
OdpowiedzUsuńPiekna !!! :) I do tego te sliczne ciuszki Suuper :):)
OdpowiedzUsuńA jakie ma fajne majtaski! Super! :-) Czy zdradzisz, jak robisz nosek? :-)
OdpowiedzUsuńsuper wyszła tylko czemu jeszcze taka raczej zimowa skoro za oknem jest pięknie wiosennie?
OdpowiedzUsuń:-) wiem, wiem..ale zaczęłam ją szyć jeszcze zimą, czekała na nią ta czapeczka, więc nie mogłam się oprzeć:-) Pozdrawiam :-)
UsuńPrześliczna jest:) Ma cudne włoski:) I świetne ciuszki:)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuńwypełnionych nadzieją budzącą sens życia.